Przepis będzie krótki, bo to łatwe i proste.
Wszystkie "piękne inaczej" ogórki kisimy w garnku lub słoju.
Ja do kiszenia dodaję czosnek ( dużo), liście i korzeń chrzanu ( też nie mało), baldachimy i łodygi z piórkami kopru, liść wiśni, czarnej porzeczki lub dębu. Każdy dodatek powoduje inny smak. Liście wiśni nadają słodki i owocowy, liście porzeczki - goryczkowaty i owocowy , a liście dębu - ostry i mocny.
Wszystkie dodatki dzielę na 2 . Na dno garnka wkładam pierwszą część. Na nią wkładam ogórki i przykrywam drugą częścią .
Zalewam gorącą wodą z solą niejodowaną do przetworów w proporcji 1 duża łyżka soli na 1 litr wody.
Przykrywam i czekam.
Ogórki kiszę w całości przez tydzień.
Po tygodniu ogórki wyjmuję i...uwaga!!! Wkładam następną partię ogórków. Nic złego im się nie stanie. A i szybciej się ukiszą.
Po wyjęciu ogórki ścieram na "jarzynówce" i wkładam lekko ugniatając w wyparzonym słoiku.
Na wierzch kładę zieloną gałązkę kopru.
Ogórki pasteryzuję 15 minut od zagotowania. I od razu wyjmuję.
Rada: W tym roku pasteryzuję w słoikach 0,7 litra, bo 0,5 litra jest za mało a 2 słoiki za dużo na garnek zupy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz